Digital Marketing - 20 wniosków z 2020 roku

Spis treści

2020 rok był dla cywilizacji zaznajomionej z Internetem rokiem bezprecedensowym. Pandemia, w sposób niespotykany wcześniej, podkreśliła, jak ważnym narzędziem sprzedażowym jest globalna Sieć. Zamrożenie branży eventowej czy gastronomicznej poskutkowało końcem wielu biznesów, a usługi świadczone zdalnie zaczęły zyskiwać na znaczeniu. To, co działo się w pierwszej połowie tego roku, opisywaliśmy już w lipcowym raporcie “Biznes w kryzysie”, do którego lektury zachęcamy. Dzisiaj bierzemy na warsztat zmiany, jakie dotknęły digital marketing, a raczej pewne kierunki, których badanie obecnie się intensyfikuje. Raporty znalezione w Internecie świadczą bowiem o jednym: wciąż nie do końca wiemy, co się dzieje, ale próbujemy na podstawie dotychczas skutecznych metod dowiedzieć się tego, co stać się może. Nikt nie jest w tym temacie najmądrzejszy, a jedyne, co mogliśmy w 2020 roku zrobić, to obserwować własne reakcje i zastanawiać się, jak zmieniło się nasze podejście do usług świadczonych online.

Przeczytaj też: pozycjonowanie stron w internecie

4 grupy i 20 tematów

20 zagadnień “rozrzuconych” po artykule może nieco przytłoczyć, więc zdecydowaliśmy się na usystematyzowanie zgromadzonej przez nas wiedzy. Kiedy prześledzimy pojawiające się w Internecie raporty dotyczące bieżącej sytuacji w Digital Marketingu, wydzielić możemy cztery wiodące grupy tematyczne. Są to:

  • Zbliżenie się do potencjalnego Klienta
  • Usprawnienie narzędzi do wyszukiwania treści i poszerzona rzeczywistość
  • UX i działania w obrębie witryny
  • SEO

Każdej z nich dotyczy szereg zagadnień i choć nie wyczerpiemy tutaj tematu żadnego z nich, to chcemy przedstawić, co aktualnie chodzi po głowie firmom, które badają rynek i agencjom marketingowym, takim jak nasza. Jak Digital Marketing będzie wyglądał w 2021 roku wnioskując po roku ubiegłym?

Przeczytaj także: marketing społecznościowy

Zbliżenie się do potencjalnego Klienta

To od zawsze było celem działań promocyjnych, jednak w świecie, w którym interakcja międzyludzka sprowadzona jest do rozmów przez telefon, spotkań na Google Meet czy Zoomie, a reklama dociera do nas przede wszystkim za pomocą Internetu, zacieśnianie więzi z potencjalnym Klientem jest szczególnie istotne. Jak wywołać wrażenie namacalności na zupełnie wirtualnej płaszczyźnie kontaktu?

  • Czatboty

Absolutna podstawa, która oszczędza czas i moce przerobowe w Twojej firmie. Czatbot jest swoistym interaktywnym FAQ, które powinno być w stanie szybko udzielić potencjalnym Klientom odpowiedzi na rozmaite pytania związane z produktem bądź usługą. Firma Gartner przewiduje, że bez udziału człowieka po drugiej stronie możemy załatwiać nawet 85% naszych spraw z danym przedsiębiorstwem.

  • Marketing konwersacyjny

Może polegać na pomocy czatbotów, jednak docelowo ma pozostawić im najprostsze kwestie, a przy bardziej wymagających Klientach postawić krok dalej i zapewnić duży skok jakościowy, bo potencjalny Klient będzie rozmawiać z żywą osobą po drugiej stronie komunikatora. Marketing konwersacyjny, jak sama nazwa wskazuje, polega na faktycznym prowadzeniu rozmów z Klientami – czy to w formie tekstowej czy za pomocą dedykowanych filmików, a nawet krótkich spotkań audio-wideo!

  • Personalizacja

Generyczne reklamy i przezroczysta forma przekazywania treści mogą łatwo utonąć. Są produkty, których sprzedawać właściwie nie trzeba, bo popyt na nie zawsze jest – mniejszy lub większy – ale o ile stosunkowo łatwo jest wybrać swój ulubiony rodzaj chleba zwykłą metodą prób i błędów (budżet na taki eksperyment nie będzie wielki), to już wypróbowanie na własną rękę trzech czy czterech telefonów może być problematyczne. Dlatego, jako sprzedawca, powinniśmy zadbać o to, by odbiorca niemal od razu czuł, że dany produkt jest pomyślany właśnie o nim. Tak działają rekomendacje Netflixa, tak działają personalizowane maile. Zresztą oddajmy głos najbogatszemu, obok Elona Muska, człowiekowi na świecie. – Jeśli zbudujesz świetne doświadczenie, konsumenci będą sobie o nim mówić – podkreśla Jeff Bezos.

  • Marketing wideo

Próba zbliżenia się do potencjalnych Klientów za pomocą tej formy wyglądała w pierwszych miesiącach 2020 roku dosyć nieporadnie i wciąż zdarzają się dosyć “drewniane” produkcje, które możemy zaobserwować choćby w segmentach reklamowych YouTube’a. Firmy sprzedające nawozy, agencje marketingowe, a nawet dealerzy samochodowi – wszyscy próbują się w tej formie sprzedaży i ten trend będzie się utrzymywał. Jak wskazuje zajmująca się produkcją wideo firma Wyzowl, w 2020 roku 85% firm korzystało z tej formy marketingu.

  • Influencerzy

Wszystkie znaki na niebie i na ziemi wskazują na to, że póki istnieje Internet, istnieć będą Influencerzy. Efektem ich działalności jest wytwarzanie specyficznych grup odbiorców, których rdzeń jest bardzo lojalny i ufa poleceniom swojego idola czy idolki. Zdecydowanie łatwiej dotrzeć do konsumentów z pomocą osób, których faktyczną pracą jest utrzymywanie z nimi relacji. Firma badawcza InfluencerMarketingHub wskazuje, że w porównaniu z 2016 roku, dzisiaj 300% więcej mikro-influencerów jest zatrudnianych do współpracy, a 55% badanych przedsiębiorstw przyznało, że ma oddzielny budżet na te kwestie.

  • Reklama w apkach do komunikacji i nie tylko

Naturalna konsekwencja powyższych kwestii – skoro o produktach i usługach nauczyliśmy się rozmawiać przez internetowe komunikatory, to po prostu spędzamy tam wiele czasu i jest to dobre pole na to, żeby “zainfekować” nas reklamą. Zwłaszcza, że są osoby, które np. nie posiadają Facebooka, ale z Messangera czy WhatsAppa już korzystają. Nie można ich pomijać! Do tego dochodzą inne aplikacje mobilne… agencja badawcza AppsFlyer zauważa wyraźny wzrost inwestycji w reklamę w tym sektorze. Globalnie to o 30% więcej niż w 2019 roku, czyli aż 74,6 miliarda dolarów!

Usprawnienie narzędzi do wyszukiwania treści i poszerzona rzeczywistość

Proste wpisanie frazy w wyszukiwarkę nie jest już jedynym rozwiązaniem, które może nas przybliżyć do upragnionego produktu. Do tego dochodzi wyszukiwanie obrazem czy za pomocą głosu. 

  • Wyszukiwanie obrazem

Coraz lepiej funkcjonuje opcja wyszukiwania po grafice, a choćby Pintrest wprowadził Lens, czyli narzędzie, które umożliwia nam wywołanie swoistej chmury skojarzeń z danym przedmiotem, na który skierowane jest oko aparatu.

  • Wyszukiwanie głosem

Siri i Alexa wkrótce będą dla nas tak zwyczajnymi rozmówcami jak ekspedienci w osiedlowych sklepach, jeśli już nie są. Nic dziwnego, że wyszukiwanie produktów za pomocą głosu to również nowy standard, podobnie nawigowanie w ten sposób po samej witrynie. Według ComScore ponad połowa użytkowników smartfonów używała w tym roku funkcji wyszukiwania głosem.

  • Posty umożliwiające kupowanie

Dzisiaj atrakcyjna reklama to wciąż za mało. Trzeba skrócić drogę między odbiorcą, a koszykiem zakupowym. Stąd choćby możliwość oznaczania produktów na Instagramie. Już w 2018 roku Global Web Index wskazywał, że ponad połowa użytkowników social mediów wykorzystuje je do monitorowania produktów, które być może chcą zakupić.

  • Poszerzona rzeczywistość

Wspomniany wcześniej Lens to dopiero początek możliwości, jakie może nam dać patrzenie przez aparat w telefonie. Aplikacje do poszerzania rzeczywistości umożliwiają nam wirtualne umeblowanie mieszkania, podgląd tego, jak ściany będą wyglądać w określonym kolorze, jak będzie wyglądać podłoga (Floori), czy jak my sami będziemy wyglądać w określonym kolorze włosów czy makijażu (Sephora). 

Przeczytaj także: projektowanie stron internetowych

UX i działania w obrębie witryny

Potencjalny odbiorca trafił na witrynę? Świetnie, teraz trzeba zadbać o to, żeby na niej został, zapoznał się z ofertą, a najlepiej skontaktował bądź dokonał zakupu. 

  • Komunikaty Push

Te, które pojawiają się na stronie zachęcając do kontaktu, jak również te, które wysyłane są na nasz telefon czy po prostu są widoczne z poziomu przeglądarki, kiedy już zgodzimy się na powiadomienia. Firma Airpush wskazuje, że wysłanie nawet jednej takiej wiadomości przekłada się na to, że wskaźniki powracających odbiorców rosną o 190%. 

  • Marketing wielokanałowy

Oczywista oczywistość i popieranie tego badaniami byłoby zbędnym prężeniem muskułów. Krótka piłka – im większa widoczność, tym większa szansa, że ktoś nas zauważy. Stąd warto polegać na wielu silnikach sprzedażowych. Firma Omnisend zbadała temat i okazało się, że wykorzystując trzy (lub więcej) kanały sprzedażowe na jedną kampanię, wskaźnik sprzedaży wypada o 287% lepiej, niż przy korzystaniu z jednego kanału.

  • Branding

2020 to eksodus firm lokalnych do Internetu, w którym mogą zyskać nowych Klientów. Nagromadzenie stron w Sieci jest właściwie tak wielkie, że ludzkim szkiełkiem i okiem niepoliczalne. Tym bardziej należy się wyróżniać i pokazywać profesjonalizm. Przejrzysta strona to najlepsza wizytówka. Sproutsocial przeprowadził badania, które w skrócie mówią tyle, że konsumenci lubią autentyczność. Dane wskazują na to, że 66% badanych czuje więź z firmą, jeśli jej ufa, a ufa jej, jeśli… no właśnie, jeśli marka wywołuje poczucie bezpieczeństwa. To z kolei prowadzi nas do kolejnego punktu.

  • Bezpieczeństwo

Niby certyfikaty bezpieczeństwa to podstawa, ale w zawirowaniu spraw wiele firm przespało termin, w którym należało je odnowić i dzisiaj odbiorców, zamiast strony głównej, wita ostrzeżenie przed daną stroną. Warto uważać na tę kwestię!

SEO

2020 sporo pozmieniał, ale optymalizacja treści pod wyszukiwarkę wciąż jest monolitem, którego nie da się ruszyć. Algorytmy często zaskakują, ale sam John Mueller z Google’a przyznaje, że “zamiast gonić ostatnie trendy SEO, lepiej zadbać o prędkość ładowania strony, użyteczne linki i dobrze napisane treści”.  

  • Content Marketing wciąż dominuje

Tak, od artykułów pisanych pod SEO się nie uwolnimy, choć należy pamiętać o słowach Johna Muellera. Algorytmy dalej lubią słowa kluczowe, a Content Marketing Institute wskazuje, że grubo ponad pół miliarda urządzeń na świecie ma teraz zainstalowane ad-blocki, więc nawet najlepsza reklama do tych użytkowników po prostu nie dotrze. Semrush jasno przyznaje, że 91% badanych używa Content Marketingu, a sam czas przygotowywania artykułów wzrasta z roku na rok, bo są coraz bardziej jakościowe.

  • Pozycja Zero w Google (SERP)

Jeśli artykuł będzie w przejrzysty sposób tłumaczył dane zagadnienie, to Google potraktuje go jako “podręcznikową odpowiedź” i jego snippet w postaci ramki z fragmentem tekstu wyświetli się na pozycji zerowej wyszukiwarki. W to powinieneś celować! Firma doradcza Backlinko zbadała choćby to, że przeszło 40% wyszukiwań za pomocą głosu uzyska odpowiedź właśnie z pozycji zero!

  • Artykuły na 3000 słów!

Współczesny czytelnik szybko się męczy i zazwyczaj po barierze 6000 znaków po prostu odkleja się od monitora, jednak algorytmy są nieubłagane i pokazują, że długie teksty podobają się wyszukiwarce. Zwłaszcza, jeśli są spójne i mocno drążą temat, ale to ma już związek z kolejną pozycją. Nie oznacza to jednak, że jeśli temat wyczerpiemy w 500 słów, to musimy za wszelką cenę dążyć do większej liczby. SEOwcy i Google są zgodni, że przede wszystkim chodzi o trzymanie się zagadnienia, na co wskazuje kolejny punkt.

  • Wyszukiwanie semantyczne

Jeśli piszemy artykuł o tym, jaki piasek dla kota będzie najlepszy, to wypada oczywiście zrobić dobry research, ale potem nie męczyć algorytmów dwudziestoma milionami powtórzenia frazy “piasek dla kota”, bo wszystko pójdzie na nic. Zamiast tego warto poruszyć inne tematy związane z kotami, wspomnieć o kuwetach, o zwierzętach domowych i innych rzeczach, które naturalnie przychodzą nam do głowy. Amerykańska agencja Singlegrain wskazuje, że słowa kluczowe są ważne, ale nie powinniśmy wariować na ich punkcie. Trzymanie się tematu to podstawa.

Czytaj też: agencja marketingowa katowice

Digital Marketing – co wiemy o 2021 roku?

Na pewno nie wiemy nic, ale marketingowcy z całego świata dwoją się i troją, by wykonać takie badania, które mogą choć trochę przybliżyć nam kształt rynku w przyszłości. Informacje w tym zestawieniu to jedynie wierzchołek góry lodowej, jednak warto o nich pamiętać, jeśli chcemy ją eksplorować raczej z pokładu łodzi podwodnej niż z szalupy Titanica. Nie ulega wątpliwości, że świat mocno się zmienił i o ile mamy dostęp do Internetu, możemy załatwić właściwie wszystko.

Od porady lekarskiej czy prawnej przez zrobienie zakupów czy zamówienie jedzenia z restauracji. I to dowolnej, bo dzisiaj nie odległość od usługi jest decydująca, a jej jakość, cena i czas obsługi. Mając to na względzie i wiedząc, że treść, która nie jest udostępniana organicznie bądź widoczna za pomocą reklam, po prostu nie istnieje w Internecie, należy przedsięwziąć odpowiednie kroki na przyszłość. Konkurencja w Internecie nigdy nie była większa, ale możliwości też jest coraz więcej. 

agencja marketingowa warszawa

 

 

 

Autor publikacji

Update cookies preferences+